Jakiś czas temu wjechała nam na mieszkanie stara półka kuchenna. Pomyślałam, że trochę sztywniara i chlapnęłam ją na żółto. Ot, cała historia;)
Półkę za 5 dyszek kupiłam od Ale Mecyje i dzięki ich uprzejmości publikuję zdjęcie przed jej owocnym spotkaniem z pędzlem i farbą.
Żeby było ciekawiej, to kolejna rzecz pomalowana przeze mnie farbą ścienną. Nie miałam jednak żadnych resztek, a już na pewno nie żółtego koloru, więc wykorzystałam małe testery dostępne w marketach budowlanych.
Szablonowanie muszę jednak jeszcze poćwiczyć.
I kiedyś na pewno wymienię ten miętowy, plastikowy pojemnik udający cukiernicę na prawdziwą, bardziej godną mojej nowej starej żółtej półki;)
W trakcie zachodu, na ścianie tworzą nam się obecnie takie wariacje.
I jak?
Do następnego!
5 komentarzy
Kocham odświeżane stare meble 🙂 Kupiłam mieszkanie w stanie deweloperskim od inwesplan na grochowie i właśnie takie meble idealnie będą pasować do klimatu pragi 🙂
Świetne są takie półeczki, dzięki którym można w prosty i szybki sposób utrzymać porządek w naszej kuchni 🙂 Jeśli mamy tylko miejsce na ścianie taka półeczka jest wspaniałym rozwiązaniem.
Półka świetnie pasowałaby do mojego domku letniskowego, niewielkie zmiany a wygląda świetnie!
Na żółto sto razy lepiej. Bardzo mi się podoba:)
Dziękuję! 🙂